Czy wiesz na czym polega efekt wyświadczonej przysługi? Na pewno wiesz, bo nie raz czegoś takiego doświadczyłeś. Jest inaczej zwany efektem Benjamina Franklina. Tendencja do zmiany swojego stanowiska na lepsze w stosunku do ludzi, dla których zrobiło się jakąś miłą rzecz lub uczynek. Czy doświadczasz tego często we własny życiu?

Efekt wyświadczonej uprzejmości często tłumaczy się przytaczając zasadę kategorii dysonansu poznawczego. Zrobienie jakiejś dobrej rzeczy dla drugiej osoby, szczególnie w momencie, gdy za nią nie przepadamy lub jest dla nas obojętna, może powodować dość osobliwy stan, pewnego napięcia. Żeby zmniejszyć ten dysonans dokonujemy zmiany naszej postawy, coś jakby dobry uczynek dla tej osoby bierze się z faktu, iż ją lubię. Chociaż przed zrobieniem czegoś dobrego ta kwestia wydawała się dla nas zupełnie inna. W życiu doświadczamy tego stanu, choć przebiega on różnie i nie jest obowiązkowo taki, jak ten określony powyżej.

Jeśli myślisz, że prezentowany tekst jest wartościowy, prędko sprawdź jeszcze szczegóły na witrynie (http://www.securityservice.pl/pl/ochrona-radomsko/), wtedy z pewnością zapamiętasz większą ilość detali.

Prawda jest taka że, jeżeli komuś pomagamy to czujemy się bardzo dobrze, mamy lepszy humor, dlatego że jakiemuś człowiekowi udzieliliśmy pomocy. Ogarnia nas uczucie spełnienia dobrego uczynku.

Osoby religijne mogą też widzieć to tak, iż na tym przecież polega pomoc drugiemu człowiekowi. Może się to przez to łączyć z teorią zbawienia, która urzeczywistnia się przez wiarę, ale również poprzez pomaganie drugiemu człowiekowi. To dobrze łączy się z szeroko pojmowaną życzliwością, kiedy mijamy jakąś osobę na ulicy i staramy się być dla tej nieznanej nam osoby mili albo tak normalnie na naszej twarzy pojawia się uśmiech. Na przeróżnych poziomach znajdziemy zastosowanie takiej zasady (). W ostatnim czasie na przykład coraz bardziej popularne stają się portale, gdzie możemy wystawić coś nie biorąc za to pieniędzy. Dlaczego to robimy? Na pewno z racji pobudek osobistych, żeby pozbyć się konkretnej rzeczy, bo nie posiadamy na nią miejsca, ale bardziej czynimy w ten sposób, by komuś ofiarować taką darmową rzecz.

Jeżeli nam nie będzie już potrzebna, to czemu ktoś inny nie ma z tego korzystać. Tak działa to w różnych miejscach w naszym kraju, jak oddam za darmo Olsztyn. Świetnie to funkcjonuje, gdyż z jednej strony znajdujemy osobę, która coś zyskuje, a z kolejnej kogoś, kto jest w stanie coś oddać oraz poczuć się miło z tym faktem, że sprawiło się komuś tego typu niespodziankę.